czwartek, 29 września 2011

Bezowe bałwanki


Zgodnie z nazwą miały być bezowe bałwanki. Pierwsza część nazwy się zgadza, ale bałwankowanie  nie bardzo mi wychodzilo, więc zrobiłam zwykłe bezy. Na dole bałwanek, który udaje kurczaka i kot, który udaje krewetkę. Przepis na bezy warty zapamiętania, bo wychodzą przyjemnie chrupiące na zewnatrz i miękkie w środku.




BEZOWE BAŁWANKI

 

3 białka
szczypa soli
160 g drobnego cukru

Przepis prosty jak konstrukcja bałwanka: białka ubić na sztywno z solą. Dodawać STOPNIOWO po łyżce cukier i dalej miksować. Masa musi być lśniąca. Wykładamy na blachę ,wyłozoną papierem do pieczenie, łyżką lub przez rękaw cukierniczy. Piec 45-60 minut w 140 stopniach. Jeśli upieramy sie na bałwanki, robimy jedno kóło i obok niego coś na kształt jajka - bałwanek gotowy, wystaczy tylko udekorować:)




Bałwanek, który udaje kurczaka.


Kot, który udaje krewetkę. Zdjęcie: Aga


1 komentarz:

  1. Proponuję kotu kryć się przed Michałem, bo to wielki fan krewetek jest :) A bezy smakowicie wyglądają, niezależnie czy bałwaniaste czy kurczakowe :)

    OdpowiedzUsuń