Chyba jedno z bardziej popularnych dań pochodzących z Azji. Chiny, Tajwan, Tajlandia, Wietnam - każdy z tych krajów posiada ich własną odmianę. Natomiast ja chciałbym zaprezentować moją spolszczoną wersję.
SAJGONKI
- papier ryżowy
- ziemniaki
- mięso
- cebula
- papryka
- marchewka
- przyprawy
- czosnek
Wiem, wiem - nie podałem proporcji, sztuk i wag. Wychodzę z założenia, że czasami nie ma sensu podawać ilości, ponieważ:
a) nie wiadomo na ile osób osoba czytająca przepis będzie przygotowywała posiłek,
b) nie wiadomo co kto lubi, a zatem nie ma sensu wciskać na siłę 4 dużych cebul, skoro ktoś woli dać więcej mięsa i 1 cebulę :)
Dobra, skoro proporcje mamy wyjaśnione, możemy przejść do wykonania.
Ziemniaki obieramy, gotujemy i kroimy w kostkę.
Mięso:
- jeśli to drób, kroimy w kostkę i smażymy do miękkości,
- jeśli to wieprzowina, mielimy i również smażymy.
Resztę warzyw kroimy i podsmażamy.
Następnie wszystkie składniki mieszamy i doprawiamy. Dla mnie najlepszy zestaw to sól i ostra papryka. Kiedy farsz mamy gotowy, przygotowujemy płaskie naczynie z ciepłą wodą. Każdy płat papieru ryżowego zanurzamy w wodzie, układamy na stole i nakładamy farsz. Zawijamy jak naleśniki. Na koniec wrzucamy gotowe sajgonki na patelnię z gorącym, głębokim olejem. Rumienimy z obu stron. Po wyjęciu możemy wyłożyć sajgonki na papier żeby odsączyć olej.
Przemek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz