Lemon curd to pychota i rozpusta, a ciasteczka z nim to kwintesencja promienistości, słoneczności i wiosenności. W nadzieniu tkwi cały urok tych ciastek, więc nie warto zamieniać go niczym innym. Przepis z niezawodnych Moich Wypieków - przepis cytuję w całości.
LEMON DIMPLES
"180 g miękkiego masła
pół szklanki cukru pudru
1/4 szklanki drobnego cukru
1 duże jajko
1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka lemon curd
Masło utrzeć mikserem do białości. Dodać cukry i dalej miksować. Miksując dodawać jajko, skórkę i sok z cytryny, wanilię.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać do masy maślanej. Zmiksować.
Gotowe
ciasto owinąć w folię spożywczą, schłodzić przez godzinę w lodówce.
Lemon curd nałożyć do rękawa cukierniczego (można również nakładać go
łyżeczką).
Przygotować
blachę, pokryć ją papierem do pieczenia. Ze schłodzonego ciasta robić
nieduże kulki (moje ważyły ok. 13 g), układać na blaszce w odstępach
(urosną). Każde ciastko lekko spłaszczyć i zrobić w nim głębokie i
szerokie wgłębienie (niemal do samej blachy; inaczej ciasto urośnie a
lemon curd wypłynie z ciastka; ja robiłam zakrętką od alkoholu).
Wypełnić lemon curd (około 1 łyżeczki na 1 ciastko).
Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Przestudzić na kratce."
Ciastka jadłam podczas sobotniej herbatki u Gochy i potwierdzam, że są przepyszne. Zwłaszcza środek z lemon curd :)
OdpowiedzUsuń