niedziela, 8 stycznia 2012

Groszek z orzechami włoskimi

Nie samymi słodyczami człowiek żyje. Zapomniałam, że blog miał być rodzajem notatnika, w którym zbieram ciekawe przepisy.  Nie tylko te spektakularne. Dlatego nawet drobiazgi mają prawo się w nim znaleźć. Jako dodatek do wczorajszego obiadu zrobiłam groszek z orzechami włoskimi - i to jest przepis warty zapamiętania. Znalazłam go w książce Małgorzaty Kalicińskiej (tej od "Domu nad rozlewiskiem").

GROSZEK Z ORZECHAMI WŁOSKIMI


250 g groszku mrożonego lub z puszki
1 łyżka masła
1 łyżka bułki tartej
1-2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
sól, pieprz


Groszek odcedzamy i przesmażamy na maśle. Po 2, 3 minutach dodajemy bułkę tartą, orzechy, sól i pieprz, smażymy jeszcze kilka minut. Banalnie proste.

Poniżej odpowiedź na pytanie: co jecie na obiad, skoro Michał nie je mięsa? No na przykład kotlety sojowe z kaszą gryczaną i warzywami.Bardzo pysznie.


Kot już ostatni dzień spędza w gipsie. Nawet nie wiem kiedy minęły cztery tygodnie. A oto Prążek i jego nowa skarpeta w obiektywie Agi:
 



2 komentarze: